2W - Forum klasowe

ja będziesz sie odnosić z szacunkiem do innych to ja wiem  jak mam postępować i nie musisz mi rad dawać bo radek masz czasem złe zagrywki i nie przypisuj sobie zasługi uratowania forum....

naucz sie czytac ze zrozumieniem, byl taki czas ze forum nikt nie odwiedzal, zaczalem wtedy robic sady i zakladac nowe waty i razem z mysza i jankiem doprowadzilismy do tego, ze forum dalej funkcjonuje... Ty masz juz dwa bany kolego ktore swiadcza o twoim zlym postepowaniu, a to ze mam admina pokazuje tylko ze jestem czlowiekiem odpowiedzialnym i kulturalnym inaczej jak ty... A to ze w szkole robimy sobie z siebie wszyscy jaja to co innego niz forum i zycie prywatne... Ja nie chce cie obrazac ani nic w tym stylu, ale twoje chamstwo przekracza oczekiwanie moje i innych... Pomysl sobie co czuje Loretta, kiedy widzi teksty które jej piszesz...

ba radek jak bany dajesz za byle co no to sory i to jest rozmowa między mną a nią więc się nie wtrącaj skoro jestes taki kulturalny to przenieś to na życie źle zrobiła bo zaczęła pisać tu a nie na priv i te teksty są bardzo kulturalne a z forum nic by nie było gdyby nie użytkownicy....mnie nauczyli ale nie widze żebyście wiedzieli jak to się stosuje do praktyki bo one nie są święte... a spójrzcie na siebie...

Ostatnio edytowany przez Flower Power (2009-01-13 20:03:06)

wracajac do tematu. stwierdzam jednak ze nie istneije taka przyjażń... i nie wrato jej zaczynac bo mozna kogos polubic za bardzo i potem sie zawiesc....

ja (niestety) nie zgadzam się z Lorettą.
Według mnie takie przyjaźnie mogą istnieć, choć nie mam żadnego przykładu.
PS:PO co te kłótnie? Sądzę, że to Kuba miał rację.

i milosc i przyjazn istnieja Loretto mozna sie przyjaznic nie kochajac sie ale nie mozna sie kochac nie przyjazniac sie
a co do banki to, w czym kuba mial racje?? w tym ze zachowywal sie chamsko w stosunku do Loretty?? ale ten temat skonczony.

Skoro tak sądzisz, my z Maćkiem mieliśmy inne zdanie